czwartek, 7 kwietnia 2016
Czytelnia - Larry Winget - Jesteś bez grosza na własne życzenie!
Chyba już wiecie, że oprócz rękodzieła uwielbiam też książki. Ostatnio w mojej bibliotece głównie wiodą prym tematy biznesowe i rozwojowe. Dzisiaj przygotowałam dla was recenzję książki "Jesteś bez grosza na własne życzenie", którego autorem jest Larry Winget.
Pozwolę sobie zaznaczyć, że książkę wygrałam w konkursie na blogu Tajemnice Portmonetki. Na pewno jeszcze o nim przeczytacie.
Do rzeczy. Co zawiera książka:
- bardzo spodobało mi się, że oprócz tekstów są też ćwiczenia z miejscami do wypełnienia, co namawia to działania od razu, a nie odkładania rozwiązań na później, jak to zwykle robimy
- jak chyba w każdej książce tego typu znajdziemy historię kilku bogaczy, którzy zaczynali praktycznie od zera
- książka napisana jest w takim stanowczym tonie, trochę karcącym , co np. u mnie wywołało pożądany efekt
- autor dużo wspomina o rodzinie, dzieciach i odpowiedzialności nie tylko za swoje życie, ale za życie i poziom życia swoich dzieci
- autor również skutecznie nawołuje do przemyśleń i do zmiany nastawienia do pieniędzy i do działania oczywiście, podaje przy tym zaskakujące przykłady tego, jak marnujemy pieniądze i jak w łatwy sposób wyjść z długów, są to przykłady oczywiste, które popełnia chyba każdy z nas, wystarczy zdać sobie z nich sprawę, puknąć się w czoło i poprawić błędy
- z książki dowiemy się już na wstępie całej prawdy o pieniądzach i o tym co możemy zrobić jeśli na koncie mamy kilka zer i jak życie staje się prostsze i ciekawsze dzięki temu, że więcej zarabiamy
- Larry kilkakrotnie nawołuje również do tego żebyśmy brali udział w akcjach charytatywnych, co bardzo popieram
Przeczytałam już kilka albo nawet kilkanaście książek w temacie zarabiania pieniędzy i zarządzania domowym budżetem i wszystkie zdają się być pisane na jedno kopyto. Tzw. masło maślane - myślenie pozytywne, afirmacje, wiara w cuda. Do cudów można dojść ciężką pracą i wytrwałością, same powtarzanie słów "jestem bogaty" nie sprawie, że nasz portfel zrobi się grubszy. Ważne jest działanie, a Larry skutecznie do tego działania nawołuje. Książka skłania do myślenia, wytyka błędy, które popełniamy i daje kopa w tyłek!
"Są tylko trzy powody, dla których ludziom nie powodzi się w życiu. Są głupi, leniwi albo mają wszystko gdzieś. Który pasuje do Ciebie?"
Ps. jestem w trakcie czytanie drugiej książki, którą widać na zdjęciu. Wkrótce przeczytanie o niej recenzję.
Dajcie znać jak podobała wam się recenzja i czy przekonałam was do sięgnięcia po opisaną książkę? Jestem bardzo ciekawa. Ja na pewno jeszcze po nią wrócę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ostatnio troche brakuje mi motywacji wiec wydaje mi sie, ze to lektura idealna dla mnie. Z powerem, z przeslaniem i kopem motywacyjnym wlasnie do dzialania.
OdpowiedzUsuńBardzo motywują mnie właśnie takie historie w stylu od zera do milionera. To mi pokazuje, że dzięki ciężkiej pracy można naprawdę wiele osiągnąć. I taki karcący styl też by mi się przydał ;).
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Myślę, że właśnie te ćwiczenia to świetna sprawa, bo w dzisiejszych czasach nieustannie się motywujemy (wg mnie aż zanadto) i ciągle czytamy motywujące książki, blogi, ale co z tego jak z tą widzą nic nie zrobimy? Myślę, że takie ćwiczenia praktyczne pomogą :) A czy wg Ciebie książka dobrze się przekłada
OdpowiedzUsuńna polskie realia?
Tak jak pisałam - czytałam wcześniej dużo właśnie takich motywujących książek. Ale jak sama stwierdziłaś sama motywacja jeszcze nikogo nie doprowadziła do sukcesu. Pierwszy raz spotkałam się z ćwiczeniami. Są tabelki w których można obliczyć skutecznie swój budżet,wydatki itd. Książka jest pisana takim stanowczym tonem. Bardzo na mnie podziałała.
UsuńMnie bardzo zaciekawiła ta książka! Być może skupię się na ebooka ;)
OdpowiedzUsuńpolnemaki.pl
Cieszę się, że zaciekawiłam Cię ta pozycją :)
Usuńtak, dużo książek jest pisanych w podobnym tonie, ale na szczęście można też znaleźć perełki, które siedzą później w człowieku wiele lat i inspirują do działań. W "biznesowych" książkach nie szukam jednak motywacji, tylko narzędzi do pracy, a inspiracje odnajduję w tych "filozoficznych" :) serdeczności Asiu :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką Larry'ego Wingeta. Z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń